III. Płeć piękna w komediach Fredry
Kobiety od zawsze fascynowały artystów. Były one zarówno ostoją wszelkiej wrażliwości, dobra i ciepła, a także symbolem niepohamowanej siły witalistycznej, którą kieruje się nasze istnienie.
Portret kobiety podlega stale rozwojowi, nieustającym zmianom, na które wpływają różne czynniki kultury i literatury. Kobiety wyrażane są w różnych sądach ogólnych, które przypisują im pozytywne lub negatywne cechy. Chociaż są opisywane w literaturze chyba od początku wieków, mimo to nadal zostają obiektem interesującym, do końca niezbadanym, który za każdym razem potrafi jakoś zaskoczyć. Nic dziwnego, że literatura już wiele razy walczyła z tym tematem. Sposobów, jakimi pisano o kobietach jest chyba tyle, co samych kobiet: są cnotliwe damy i rozpustne grzesznice, ucieleśnione niewinności, oddane towarzyszki, wierne żony, okrutne kochanki, anioły i muzy. Ten portret łącznie ze swoim rozwojem, coraz dokładniej troszczy się o przedstawienie prawdziwej natury kobiety. Historycznie zmienne przekonania w tej sprawie literatura opisuje w poszczególnych okresach i pod wpływem różnych czynników, a najczęściej można odnaleźć kobiety opisane przez romantyków i pozytywistów. Autorami tekstów o kobietach są zwykle mężczyźni, kobiety rzadko wypowiadają się na swój temat. Oni wtedy opisują sądy wynikające z osobistych doświadczeń, a kobiety postrzegają siebie na ogół zgodnie z powszechnymi opiniami mężczyzn, podkreślając swoją funkcję opiekuńczej matki oraz czułej i kochającej towarzyszki, realizującej się w miłości do ukochanego.51
Aleksander Fredro, jako uważny obserwator dużo interesował się kobietami i napisał o nich wiele tekstów. Z prywatnej korespondencji Fredry można wyczytać, że poeta w młodości doceniał głównie cielesną stronę kobiecości. Wątpię, że w tych czasach było to zjawiskiem niezwykłym. O czym można się przekonać z listu do Ignacego Konarskiego, w którym się Fredro zwierzał, jak lubił spędzać czas na lwowskich balach. W listach do przyjaciela rozkoszował się zwłaszcza nad kobietami:
„Wszystkie damy siedziały, przed każdą wazon kwiatów, co piękny rzut oka sprawiało – chciałbym był na tych wazonikach położyć napis:
Patrzaj, luba płci niewieści, (tak)
Każdy kwiat przestrogę mieści:
Jak wasza piękność dzisiaj kwitnie ładnie
Jutro zaś zwiędłym zostanie,
Czas więc chwytając, tak ci moje zdanie,
Rwać go potrzeba, póki nie opadnie.“52
Pomimo tego wkrótce po tym dokonała się przemiana Fredry w stosunku do kobiet. Jego troskliwy ojciec – Jacek Fredro, nakazał synowi porzucić świat lwowskich salonów i przekazał mu folwark w Jatwięgach, żeby Aleksander nauczył się gospodarności. Właśnie w Jatwięgach autor rozpoczął pracę nad pierwszymi komediami i naprawdę zaczął prowadzić o wiele spokojniejsze życie. Jak wiadomo, o czym pisałam już na początku mej pracy, kobietą życia Fredry to jego żona Zofia z Jabłonowskich. Po tym, co zaznał uczucia prawdziwej miłości, zaczął doceniać uroków życia rodzinnego. Jego żona Zofia miła na przemianę Fredry bardzo wielki wpływ. Ponieważ zwłaszcza po ślubie został porządnym mężem i ojcem. Jednak kobiety nadal zajmowały w jego życiu naczelne miejsce, choć już nie w taki sposób jak w młodości. Postawa Fredry wobec świata kobiet jest w zasadzie przychylna, choć może nie tak jednoznaczna, jakby to wynikało z pewnych wypowiedzi. Przyjmował, że psychika kobiet jest inna niż mężczyzn, zdawał sobie sprawę z wad występujących u obu płci, że kobiety częściej podlegają emocjom, że kierują się przede wszystkim intuicją i sercem.53 Na początku Ślubów panieńskich zamieścił znamienne motto z pism Andrzeja Maksymiliana Fredry:
„Rozum mężczyzną,
białogłową afekt tylko rządzi;
oraz kocha, oraz nienawidzi;
nie gdzie rozum,
ale gdzie afekt, tam wszytska“54
„Fredro, bystry obserwator, posiadał nadzwyczajną zdolność wnikliwego i wielostronnego oglądania zjawisk i ludzi. Przestraszała go nawet, jak sam wyznaje, "nigdy nie spoczywająca chęć czytania w duszy każdej zbliżającej się do niego osoby". Niejedną też unieśmiertelnił w swych komediach.“55 Jako czujny obserwator ludzi i osób spotykających na ulicy zdawał sobie sprawę z różnicy w postawach i dążeniach kobiet i mężczyzn. Zdawał sobie sprawę równocześnie z wad występujących u obu płci. Według tego można przypuszczać, że właśnie dlatego nie podlegał dyskryminacji stosowanej często wobec płci pięknej. Jednocześnie zauważał i oceniał bardzo pozytywnie „naturalną inteligencję kobiet, ich nieraz genialną intuicję, w ogóle uroki psychiki kobiecej.“56 Wspomina Zbigniew Kuchowicz o postawie Aleksandra Fredry wobec kobiet. Fredro traktował kobiety „nie tylko jako obiekty przynoszące rozkosz, sycące pożądanie, umilające życie, lecz jako istoty ludzkie obdarzone sercem, wrażliwością, umiejętnościami, których pozbawieni są mężczyźni.“57 Absolutnie pochwalał dbałość kobiet o swój wygląd, pielęgnację ciała, ich stroje i ozdoby. Przykładem może zostać jeden z aforyzmów, które spisał w Zapiskach starucha:
„Strój wprawdzie upiększa kobietę, ale i zakrywa; rzecz niejasna“58
Fredro w swych utworach dostrzegał różnice występujące u płci pięknej wynikające z różnorodności temperamentów, cech osobowości, stosowania odmiennych metod wychowawczych czy środowiska i dominujących wzorów kultury. Zauważał także różne style zachowań, wynikające z określonych potrzeb, przekonań, nawyków. Komediopisarz wczuwał się w nastroje i potrzeby kobiet różnego wieku. Jego komedie więc są bardzo bogate na barwne postacie. Dotyczy to nie tylko mężczyzn, ale zwłaszcza kobiet. Czyli można powiedzieć, że kobiety inspirowały Fredrę, dlatego też w jego komediach nie brakuje charakterystycznych przedstawicielek płci pięknej (np. Elwira i Justysia – Mąż i żona, Klara i Aniela – Śluby panieńskie, Klara – Zemsta).59
Poeta mocno zaakcentował stosunek swoich bohaterek do mężczyzn, miłości platonicznej i fizycznej, do majątku i obyczajów. Ich zachowanie determinuje głównie środowisko i właśnie już omawiany temperament. Każda ma dominujący rys charakteru, stanowiący o jej przynależności do materialistek, niemądrych „trzpiotek”, pseudo – wyzwolonych, podstarzałych, wyrachowanych i cynicznych panien lub kobiet rozważnych, bystrych, zakochanych, a wręcz idealnych. W związku z tym chciałabym rozpocząć od kobiet, u których przeważają negatywne cechy charakteru. Z komedii, które przedstawiłam wcześniej nasuwają mi się na myśl takie kobiety: Podstolina, Justysia a nawet pani Dobrójska, u której chociaż można znaleźć wiele cech pozytywnych, ale występują nawet jakieś wady. Moim zdaniem w każdej przeze mnie przedstawionych komedii Fredry występują kobiety, które się bardzo różnią, a zarazem ich zawsze coś łączy. Jak bardzo odmienne są np. Klara i Podstolina w Zemście albo Aniela i Klara w Ślubach panieńskich, a co dopiera Elwira i Justysia z Męża i żony?
„O płci piękna, luba, droga!
Twoja radość, twoje żale
To jeziora lekkie fale:
Jedna drugą ciągle ściga,
Ta się schyla, ta się dźwiga,
Ale zawsze w blasku słońca,
zawsze czysta i bez końca! –“60
W taki sposób właśnie mówi Fredro poprzez Wacława w Zemście. Rozpocznę więc od tego utworu, w któryym występują tylko dwie bohaterki płci pięknej, a mianowicie Klara i Podstolina. Na początku przedstawię Podstolinę.
Dostları ilə paylaş: |